Ta Panna powstała na specjalne zamówienie dla Matyldy. Dałam jej na imię Fruzia, ale nie wiem, co na to nowa Właścicielka. :) Uszyłam ją z jednej z moich ulubionych w ostatnim czasie tkanin. Uważam, że wygląda pięknie w każdym projekcie, do którego zostanie użyta. Zgodzicie się? Fruzia mam ponad 70 cm z nogami i uszami!
Przeczytaj także:
niedziela, 3 czerwca, 2018
Łapacz snów, czyli drobiazg, który nada wnętrzu charakteru
wtorek, 16 stycznia, 2018
Czarno biała kratka. Jaśko i jego zabawka sensoryczna
środa, 20 grudnia, 2017