Tanie loty do Aten
Kiedy upolowaliśmy tanie bilety na lot do Aten, od razu zdecydowaliśmy, że nie Ateny będą naszym miejscem docelowym.
Po wylądowaniu od razu udaliśmy się wypożyczonym samochodem to miasteczka Artemida (Loutsa) nad brzegiem Morza Egejskiego, znajdującego się zaledwie kilka kilometrów od ateńskiego lotniska.
Attyka – Artemida i okolice nad wybrzeżem
Podczas pierwszego wyjazdu (marzec 2016) jeden dzień spędziliśmy w samej Artemidzie, spacerując wzdłuż długiej, długiej plaży, jeden przeznaczyliśmy na odwiedzanie okolicznych plaż i miasteczek. Na jeden dzień pojechaliśmy też do Aten. O moich wrażeniach ze stolicy Grecji możecie przeczytać tutaj. Za drugim razem (czerwiec 2016) postawiliśmy na pozostanie w Artemidzie na cały weekend.
Artemida jest niewielkim miasteczkiem, ale ma wszystko, czego było nam potrzeba – długą plażę do spacerowania, piękne widoki, uliczki, jest dobrą bazą wypadową do wycieczek samochodowych i do tego jest nad morzem! Czegóż chcieć więcej?
Ma też jeszcze jedną dużą zaletę – wyśmienitą, fantastyczną i serwującą przepyszne jedzenie, naszą ulubioną tawernę Archontikon. Możecie sprawdzić ich na Tripadvisor. Nasz ulubiony Stelios i jego ekipa z zaangażowaniem i uśmiechem dbają o wszystkich głodomorów. A dania, oprócz tego, że przepyszne, są tak duże, że trzeba zarezerwować sobie więcej czasu na posiłek, żeby podołać i wszystko zmieścić! 🙂 Całość w wolne wieczory umila grecka muzyka na żywo. Podczas dwóch naszych weekendowych wypadów nie było dnia, żebyśmy nie byli w Archontikon! Polecam to miejsce ogromnie!
Plaże w Artemidzie nie są co prawda specjalnie podobne do tych rajskich, ale przynajmniej jest na nich piasek. I leżaki z parasolkami, pod którymi w cieniu można poczytać książkę z fredo w ręku. Za same leżaki się nie płaci. Wystarczy, że zamówimy coś w knajpie, do której należą. Ceny są nieco wyższe niż w knajpkach przy uliczkach w głębi miasteczka, ale płacąc w sumie za dwie kawy 6-7 euro możemy wygodnie poleżakować zamiast spędzić ten czas na ręczniku na piasku. A potem pójść na obiad, oczywiście do Archontikon. W czerwcu spotkaliśmy na plaży sużo ludzi. Ale jako, że plażowiczami są tam wtedy praktycznie sami grecy, głównie miejscowi, to ich obecność bardziej niż udręką, jest raczej atrakcją.
Podczas samochodowej przejażdżki po okolicy zatrzymywaliśmy się przy plażach i w miasteczkach, losowo wybierając lokalizacje. Koszt benzyny (2016 r.) to około 1,6 euro/litr.
Poruszając się drogą z Atremidy w kierunku południa, dotarliśmy jednego z dni do przylądka Sunion. Znajdują się tam ruiny świątyni Posejdona. Ale w jakim miejscu się znajdują! Wokół roztacza się piękny widok na Morze Egejskie. Jako, że Posejdona nie zastaliśmy, rozgościliśmy się na podwórku.Warto usiąść i popatrzeć. Znam też takich, którzy by nie wysiedzieli i zaczęli ćwiczyć. 😉 Też można! Wstęp 4 euro (bilet normalny).
Pogoda w Grecji
W marcu temperatura powietrza w tej części Grecji wynosiła około 20 stopni C, w czerwcu natomiast 30-35 stopni! A woda miała wtedy jakieś 24 stopnie. Deszczu ani słychu ani widu.
Podsumowując
Około 200 zł/os. w dwie strony za przelot z Ryanair, dwie i pół godziny lotu, nocleg w okazyjnej cenie, zarezerwowany na Airbnb, samochód wypożyczony na trzy dni w cenie jednego i już jesteśmy… Wystarczy weekend, by naładować baterie i zobaczyć coś nowego!
Za drugim razem nie wypożyczaliśmy samochodu, a dojazd z i na lotnisko mieliśmy w cenie noclegu. Będąc jednak w Artemidzie zapytaliśmy taksówkarza o koszt dojazdu na lotnisko – usłyszeliśmy 15 euro.
Wyjazd w to miejsce to świetny pomysł na kilka promieni słońca, kiedy w Polsce go jeszcze nie ma. Świetny również w każdym innym momencie – na przykład w czerwcu, na dzień czy dwa czytania książki na plaży lub długich spacerów! Błogi klimat śródziemnomorski i grecki temperament zadbają o wypoczynek, relaks i ciekawe przeżycia. Nawet na dwa dni!
Byliście w tej okolicy?
