Felek to jedyna zabawka, której nie zaplanowałam. Przeglądałam odłożone skrawki materiałów i zastanawiałam się, co mogłabym uszyć. Zerknęłam na jeden z kształtów, który pozostał po wycinaniu Dina. Wystarczyło jedno spojrzenie i już wiedziałam, że to będzie on! 🙂 Ręcznie wyszywane oczy, nosek i wąsy dopełniają całości kształtu.